piątek, 18 lipca 2014

Prolog

          Kolejna przeprowadzka. Nowe miejsce. Nowi ludzie. Oraz ONI. Ci sami i nowi. Zdążyła się już przyzwyczaić, jednak jej umysł jest kruchy i w każdej chwili może nie wytrzymać.
Mieszkała sama. Rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Jakimś cudem ich duchów ona nie widzi. Z jednej strony dobrze, a z drugiej... każdy by chciał by rodzice byliby przy nim.
Zaczęła się rozpakowywać. Nie śpieszyła się. Czas się dla niej nie liczył. Nic się już dla niej nie liczyło. Odkąd straciła bliskich przestała cokolwiek czuć poza bólem, smutkiem i samotnością. Radość. Śmiech. Zabawa. To wszystko dla niej stało się obce. Bezużyteczne. Nie potrzebne. Przestała zwracać uwagę na otaczający ją świat. Nie widziała zielonych lasów tylko kryjące się w nich zjawy. To było i jest dla niej normalne. Od urodzenia widziała Ich. Ale od jakiegoś czasu One zaczynały zabijać ludzi i podzieliły się na grupy. Jasne i Ciemne...

3 komentarze:

  1. Fallen, jak ja Ciebie kocham!
    Masz takie genialne pomysły i potrafisz za każdym razem stworzyć zupełnie inną historię. Jak ja Tobie tego zazdroszczę. Każde Twoje nowe opowiadanie wywołuje ogromny uśmiech na twarzy, a jeszcze gdy dodasz rozdział, kiedy nie mam humoru to od razu mi się poprawia! :)
    Prolog zaciekawia jak nie wiem, możesz być pewna, że będę Twoją stałą czytelniczką. ;)
    Życzę jak najwięcej weny i pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak Twoje słowa wywołały zaciesz na mojej twarzy. <3
      Cieszę się bardzo, że Cię zaciekawił i mam nadzieję, że się nie znudzą Tobie moje opowiadania. :D
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  2. świetnie się czyta ;) Naprawdę piszesz bardzo pięknie. Jestem zachwycona treścią. Czekam na więcej
    Pozdrawia Anka

    OdpowiedzUsuń